Początek lipca to początek sezonu wakacyjnego i czas podsumowań sezonu regularnego.
W pierwszy wakacyjny weekend rozegrano turnieje:
w Gliwicach (oficjalny Finał Super Ligi Marcina Kozika) – poza PFS,
w Poznaniu (nieoficjalne podsumowanie ligi MySquash) – PFS B
w Zielonej Górze (pierwsza rocznica Squash Up – Kuby Zjawina) – PFS B+.
W turnieju Pioneer – niemieckim Junior Open ESF – zagrali Max Kierszka (jako reprezentant Niemiec) i Natalka Ryfa.
W środę (29.06) zakończyła się Liga Wiosenna Squashmasters. Pierwsze miejsce w klasyfikacji ogólnej zajął Grzesiek Kwiatkowski (Poznań) przed Krzyśkiem Pieńkowskim i Kubą Jaworskim. Przez trzy miesiące (kwiecień, maj, czerwiec) zagrało 96 zawodników (w tym 4 panie). Co tydzień na 8 kortach od 19 do 23 rozgrywane były mecze w grupach każdy z każdym, w których wszyscy uczestnicy walczyli o awans utrzymanie lub bronili się przed spadkiem. Ciąg dalszy rozgrywek to zachowująca ciągłość awansów i spadków Liga Wakacyjna. Start już w środę 6 lipca a w związku z licznymi pytaniami odpowiadam, że możliwy jest udział zawodników gościnnych – czyli atrakcyjnych (sportowo) gości z innych miast Polski. Jedynym elementem kwalifikacji jest poziom potencjalnego uczestnika.
Nowy Zarząd PFS w oficjalnym komunikacie poinformował o rozpoczętej działalności i po raz pierwszy (choć w niepełnym składzie) zebrała się Komisja Rewizyjna. Informacje są obiecujące.
Intensywne prace trwają w wielu miejscach w Polsce. Trwa squashowy boom budowlany i kolejne obiekty są oddawane do eksploatacji. Osobiście wizytowałem prace wykończeniowe w gdańskim 3City (Załogowa 17). Cztery korty do squasha (Saxon) i jeden do ricocheta zbudowano będą do dyspozycji zawodników już w lipcu. I jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem można już ogłosić atrakcyjne otwarcie/testowanie nowych kortów jeszcze w tym miesiącu.
A teraz bardziej szczegółowo.
W gliwickiej SquashManii wygrał Piotrek Pach przed Tomkiem Bosakowskim i Tomkiem Rusinowskim.
Na finałowe zmagania (3/0 dla Piotra w setach [9,3,2] ) miał wpływ wcześniejszy maraton jaki rozegrała para Bosy/Kasperek. W pięciu setach rozgrywanych przez 45 minut padły akumulatory obu zawodników. 12/10, 10/12, 7/11, 11/9 i 22/20 to dość morderczy maraton. Także dzięki temu Michał Kasperek nie powalczył z Tomkiem Rusinowskim 0/3 [7,8,9] o trzecie miejsce. Bo półfinał PAch/Kasperek to tylko cztery sety [-9,3,3,7].
Piąty był Grzesiek Romanów, dziewiąty Artur Smoleń a siedemnasty Maciek Łukawski. Warto wspomnieć o wysokim – jedenastym – miejscu Agnieszki Gołębiowskiej, które zawdzięcza bohaterskiej postawie na kortach. Bohaterskiej, bo Agnieszka zdobyła sety w przegranych meczach z takimi tuzami śląskiego squasha jak Tomek Rusinowski 2/3 [5,9,-8,-12,6], Artur Smoleń 1/3 [8,6,-9,7] a wreszcie wygrała z Mandrakiem 3/2 [5,-9,6,-9,6]. Na kortach zabrakło Kuby Wasilewskiego, który figurował na liście startowej, ale na turniej nie dojechał. Jego start z pozycji 5/8 z pewnością sporo by namieszał.
Turniej w zielonogórskim Squash Up’ie wygrał promotor turnieju – Kuba Zjawin w finale pokonując Michała Świądra z Wrocławia. Ale prawdziwą niespodzianką (a może to żadna niespodzianka?) jest trzecie miejsce Magdy Kamińskiej, która w drodze po medal pokonała Chomickiego, Tigera i na koniec Przytułę. Brawo Magda i oby tak dalej. Piąty był Marcin Grabowski (Wrocław) szósty Tiger, który po drodze po raz pierwszy wygrał z Matuszykiem. Siódmy – Staniszewski. Dziewiąte miejsce trafił Mariusz Kłobucki Relacja telewizyjna poszła w lokalnej telewizji.
W poznańskim MySquash, w finale zagrali Piotr Wałek z Damianem Malińskim. W nierównym wagowo pojedynku (95/85) wygrał Piotrek ale Damian miał duże szanse na sukces. Trzecie miejsce zajął Hubert Czmil, który wygrał z Tomkiem Peukertem. Piąte miejsce trafiło do Kłobuckiego, dziewiąte do Bronikowskiego a siedemnaste zajął Frieske. W turnieju zagrało 30 zawodników.
W turnieju Pioneer [Kolonia] dwa polskie akcenty to Max i Natalka. Turniej trwa i oboje jeszcze dzisiaj grają ostatni mecz turnieju o końcową pozycję w klasyfikacji.
Do kategorii BU13 zgłosiło się 55 zawodników. Max w pierwszej rundzie wygrał 3/0 [3,0,4] z rozstawionym [25/32] Flavio Meyerem [SUI]. W drugiej rundzie przegrał [5,3,4] z Davidem Zemanem [CZE], W trzeciej przegrał 3/2 [-8,9,8,-10,9] z Tylerem Carneyem [USA]; w czwartej rundzie pokonał go w 5 setach Chorwat Roko Vancina [-9,6,-10,7,4]. Piąta runda to wygrana z Francuzem [25/32] Valentinem Alberti [5,4,5]. Ostatni mecz – o 29 miejsce z Francuzem Manuelem Paquemar [17/24] – Max wygrał 3/2 [8,-8,-8,9,3].
Do kategorii GU17 zgłosiły się 63 zawodniczki. Natalka w pierwszej rundzie wygrała w czterech setach [-8,10,1,4] z amerykanką Gayatri Nangia, w drugiej rundzie przegrała z Holenderką (rozstawioną w turnieju z piątką) Tessą Ter Sluis [1,1,0]; by w trzeciej ulec Węgierce Gabriella Csokasi [6,6,4]; w czwartej przegrała z Francuzką Charlotte Demange [4,6,7] by w piątej rundzie pokonać Nataszę Burret z Anglii [9,8,6] a ostatni mecz z Francuzką Lucie Brocard o 29 miejsce wygrała 3/1 [-2,7,10,6].
A teraz najciekawsze – czyli PFS. Na ten temat trochę więcej bo to temat, który jest istotniejszy niż wyrywkowe wyniki turniejów. Od działalności PFS zależy dalszy ciąg losów ruchu squashowego w Polsce.
Zarząd ogłosił plan działalności i jest to plan obiecujący, jednocześnie zostały powołane komisje pomocnicze, które (razem z Zarządem) będą realizować nowy program. Dość istotne jest w tym momencie spojrzenie w przeszłość.
tekst w trakcie edycji. tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji. tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.
Komisja Rewizyjna też zebrała się po raz pierwszy.
tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji. tekst w trakcie edycji.tekst w trakcie edycji.
pozdrawiam
waldek kobus
Wszystkich zainteresowanych rozgrywkami ligowymi, informuję że 30 lipca w Trójmieście odbędą się po raz drugi Mistrzostwa (Polski Amatorskich) Lig Squasha. Turniej na 99% w Gdańsku a AfterParty w Grubej Rybie w Sopocie.
Zapraszam
pozdr/wk
Białystok, Magic Gym
23 lipca 2011
Turniej z cyklu ASB POLISH SQUASH TOUR
ASB MAGIC GYM OPEN – PFS B
2009 07 23 (sobota) godzina 12:00 Start Turnieju Głównego
WYNIKI
pozdr/wk
II Mistrzostwa Polski Amatorskich Lig Squasha
Trójmiasto (Gdańsk/Sopot)
Sobota. 30 lipca 2011
Stało się. Gdynia obroniła tytuł. W miejsce nieobecnego Olsztyna wskoczyła ekipa z łódzkiego IMFIT. Trzecia po raz drugi Liga SquashMasters z Warszawy. Czwarty Sopot, piąta i szósta – ekipy z Gdańska. Na siódmym miejscu turniej zakończył team specjalnej troski pod nazwą Czeski Film. Grupa z silną motywacją do wygrywania pokonała Sopot i Gdańsk2 a uległa Gdyni. Niestety, w końcówce ze względu na okoliczności obiektywne Czeski Film (w składzie Tomas Hrazsky, Marek Szczepkowski, Waldek Kobus i Dorota Jankowska) się urwał. Finałowy mecz o pierwsze miejsce to przede wszystkim porywający pojedynek Piotra Pakuły z Piotrem Kijewiczem zakończony rezultatem 3/2 dla zawodnika w rozwiązanych butach. Kuba Krysicki kompletnie spalił się przeciwko Krzyśkowi Samonkowi a importowany w miejsce kontuzjowanego Piotrka Zawirskiego – Andrzej Młodkowski nie był w stanie pokonać Łukasza Klebby. Kropkę nad i postawił Jacek Biernacki wygrywając z Bartkiem Kazuniem 3/1.
Puchar przechodni pozostał więc w Gdyni. Ale nasza inicjatywa zaczyna znajdować sojuszników w nowych rejonach Polski i liczymy na większą ilość ekip za rok.
Turniej odbył się w bardzo sympatycznych, przestronnych wnętrzach 3City – klubu, który w korty SAXON wyposażył Piotr Kijewicz. Gospodyni Mistrzostw – Pani Ania zaprasza do korzystania z nowego obiektu – czyli do czterech klatek squashowych oraz jednego kortu do ricocheta. Dodam, że konkurs na celność serwisu wygrał aktualny trójmiejski rezydent – Tomas Hrazsky. Jego pojedynek z Gałką oraz Samonkiem to pokaz wyluzowanego ale zarazem skutecznego squasha. Tomas obecnie wspiera rozwój trójmiejskiego ruchu squashowego a także ubarwia jego życie towarzyskie – co można zobaczyć na zdjęciach.
A zdjęcia pochodzą głównie z Grubej Ryby – gdzie gospodarzem był Artur Gałka – zadowolony z własnych wyników a w szczególności wygranego meczu z Krzyśkiem Samonkiem.
Tyle na teraz a w ramach remanentów – dociekliwi – znajdą wkrótce na stronie zdjęcia i kompletne wyniki.
Życząc wszystkim udanych urlopów chciałbym poinformować, że rozpoczęliśmy zapisy na Turniej Mistrzostw Polski SquashMasters. To turniej dla wszystkich którzy osiągnęli trzydziesty piąty rok życia (rocznikowo). Dwunastego listopada (sobota) po raz dziewiąty spotkają się fani dojrzałego squasha w Squash City by rozstrzygnąć kto jest najlepszy w poszczególnych kategoriach (K35, M35, M40, M45 i M50).
dla zainteresowanych – skrócone wyniki z turniejów (PSA) w Warszawie i (PFS) w Poznaniu
Warszawa
Poznań
Kraków
Gdańsk
pozdr/wk
Kolejność końcowa podkium turnieju II MPLA
1. Gdynia
2. Łódź
3. Warszawa
cdn….
=================
Poprzednia edycja odbyła się w 2010 roku. Turniej rozegraliśmy w Good Luck a impreza miała owocny przebieg w sopockiej Grubej Rybie Artura Gałki.
Sponsorami imprezy były firmy: www.protenis.com.pl, www.cyfrowe.pl, TECNIFIBRE, KARAKAL (oficjalna piłka), PRINCE oraz Gruba Ryba.
Wystartowało 6 reprezentacji i zajęły miejsca:
1. Plemniki Shabany – Gdyńska Liga Squasha [GLS]
2. Olsztyńska Liga Squasha Olsztyn [OLS]
3. Liga SquashMasters A Warszawa [LSM1]
4. Liga SquashMasters B Warszawa [LSM2]
5. Sopocka Liga Squasha – Sopot [SLS]
6. Liga GoodLuck – Gdańsk [LGL]
pozdr/wk
Dopiero tydzień po Indywidualnych Mistrzostwach Polski – a turniejowa karuzela kręci dalej.
Kraków (turnieje B w Racquet i klubowy w Squash4You), Lublin (B – Cube), Łódź (podsumowanie łódzkiego Challenge w IMFIT), Koszalin (Mistrzostwa Koszalina w Adrii) – to bardzo zgrabny zestaw imprez, które zgromadziły sporą grupkę i trzy gwiazdy (WEST, KHAN i TYMA), które stanowiły atrakcyjny magnes dla pozostałych uczestników.
Jak nietrudno zgadnąć, że w Krakowie wygrał Dan West. W Lublinie najlepszy był Kama Khan (2. Gogłuska, 3.Popko). W Koszalinie Konrad Tyma wygrał w finale z Damianem Malińskim a trzeci był Borys (w środku po raz kolejny Bubi pokonał Hemmiego). W Łodzi pierwsze miejsce w klubowym rankingu potwierdził Jacek Hibner wygrywając w finale z Piotrem Kijewiczem a wcześniej z Michałem Pawliszewskim (trzecie miejsce).
Nie odbyły się turnieje: w Poznaniu – odwołany, Warszawie (SquashMasters – przełożony na wakacyjny lub po-wakacyjny termin) i Kołobrzegu (nieszczęśliwa kolizja terminów z Koszalinem).
Za kilka dni podsumowanie PLS – czyli Drużynowe Mistrzostwa Polski. Impreza z ogromnym potencjałem, ale stawiająca bardzo wysokie wymagania uczestnikom. Ostre i nieżyciowe przepisy (sztywne zasady dotyczące składów drużyn) przetrzebiły skład finału.Nie jest łatwo zapewnić stały skład dla jednej drużyny gotów do gry w każdym terminie. Potrzebna jest zmiana przepisów umożliwiająca dołączenie do składu dodatkowych zawodników. Transfery są niezbędne, gdyż inaczej w kolejnych edycjach mniejsze ekipy nie będą w stanie zagrać w finałowym turnieju.
Kolejną sprawą która wymaga przemyśleń – jest sprawa losowania finałowego turnieju. Jak się nad tym głębiej zastanowić – takie losowanie jest drwiną losu z zawodników, którzy przez sezon tzw. regularny starali się o jak najlepsze miejsca startowe. Zazwyczaj we wszelkich rozgrywkach światowych, gdzie obowiązuje sezon regularny i PlayOff – zajęcie odpowiedniego miejsca w pierwszej fazie rozgrywek daje określone z góry miejsce w drabince końcowej. Wtedy wiadomo, o co się walczy. A my mamy sytuację jak nie przymierzając z maratonu, w którym uczestnicy na dziesiątym kilometrze dowiedzieli się że meta jest w innym miejscu – czyli jest inny limit uczestników finału (12 zamiast 8 drużyn). A do tego przed finałem będzie losowanie, które uwzględnia podział regionalny ale tylko w I rundzie. W efekcie – mamy cztery ćwiartki turniejowe, gdzie w jednej spotykają się faworyci do finału. W pozostałych ćwiartkach faworyci muszą po raz kolejny przejechać się po swoich (pokonanych wcześniej) przeciwnikach. Zabrakło myślenia o jeden ruch do przodu.
I to by było na tyle.
pozdr/wk
PS:
Środowisko czeka na działania nowego Zarządu. Najbardziej interesujący jest projekt kalendarza 2011/2012 oraz termin Indywidualnych Mistrzostw Polski. Bo zgodnie z nowymi przepisami – Zarząd zobowiązany jest do ogłoszenia przetargu na organizację IMP na początku sezonu. Stąd moje pytanie – kiedy jest początek sezonu? Kiedy bomba idzie w górę? Po tym momencie wszystko będzie jasne.
Wyniki
Koszalin
Łódź
Kraków
Lublin
Przede wszystkim bardzo proszę przypadkowego znalazcę kamery SONY – która należy do Piotra Czerniejewskiego – o kontakt z Piotrem – 693 401 401. Kamera została na widowni przed kortem nr 1 po finałowej uroczystość IMP juniorów.
Z góry dziękuję.
Także bardzo dziękuję Wojtkowi Słowińskiemu, który zawiózł do szpitala młodego i nierozważnego Huberta Kaźmierczaka. Hubert jest już po operacji i jego zdrowie nie ulegnie dalszemu pogorszeniu. Prognozy lekarzy ze Szpitala Praskiego są pozytywne.
To poważne ostrzeżenie dla wszystkich juniorów, by używali okularów nie tylko w czasie meczy turniejowych, ale zawsze, gdy znajdują się na korcie!!!
Wiele innych podziękowań i informacji ukaże się na tej stronie, ale w swoim czasie.
2011 06 07 11:43
raport z wynikami IMP jest już w nowym biurze PFS, na stronach z wynikami (tabelami) jest już też kolejność końcowa każdej rozegranej kategorii. Warto zwrócić uwagę jaka jest zależność pomiędzy zajętym miejsce a aktualnym (jeszcze) miejscem rankingowym. Tym którzy nie zagrali przypominam, że za pierwsze miejsce w każdej grupie do odebrania było 1200 punktów PFS. Za ostatnie wśród panów – 102. W innych, mniej licznych kategoriach – o wiele więcej. A ta porcja punktów będzie obowiązywała przez 12 miesięcy czyli – teoretycznie – o 2 miesięcy dłużej niż następne IMP.
W przygotowaniu zdjęcia i opisy, sporo zdjęć jest na stronie facebookowej Szybkiej Migawki. Polecam też profil Małgorzaty Cerlich – w szczególności te z imprezy w enklawie – byłem tam przez 45 minut….
cdn…..
Pozdrawiam
Waldek Kobus
ps:
Wyniki są na stronach – jak poniżej
OPEN
DAMSKI
U19
U17
U15
U13
U11
W
Indywidualne Mistrzostwa Polski w Racketlonie
ADVATECH RACKETLON CUP
Centrum Tenisowe Arena. Poznań. 18 czerwca 2011
Medaliści
kategoria ELITA
1. Krzysztof Samonek /Gdynia
2. Grzegorz Włodarczyk /
3. Piotr Zawirski/Łódź
4. Norbert Stolicki/Bolesławiec
kategoria OPEN
1. Krzysztof Piróg /Wrocław (Złota piłka w finale!!!)
2. Robert Szczepaniak / Warszawa
3. Konrad Pawlak/Jastrzębie Zdrój
3. Tiger Sowa / Zielona Góra
kategoria KOBIETY
1. Agata Doroszkiewicz /Gdynia
2. Klaudia Borek /Nowy Sącz
3. Maja Muszyńska /Ślęza
kategoria SENIORZY
1. Zdzisław Paliwoda /Olsztyn
2. Stanisław Nowak /Bogatynia
3. Ryszard Flisikowski /Poznań
kategoria AMATORZY
1. Krystian Kowalski /Wałbrzych
2. Piotr Leonowicz/Kutno
3. Filip Cygankiewicz/Kraków
Finał Drużynowych Mistrzostw Polski
TERMA BANIA SQUASH CUP
Squash4You.Kraków. 17/18 czerwca 2011
Kolejność klubowa DMP
Mężczyźni
1. Kahuna/Warszawa
2. Squash4You/Kraków
3. Squashmania/Gliwice
4. IMFIT/Łódź
5. Squash City/Warszawa
6. Racquet/Kraków
7. Santo/Łodygowice
8. Squash Park/Poznań
9. Squashmania 3 (123squash.pl)/Gliwice
10. Squashmania 2 (Quick-Nick)/Gliwice
11. Squash Point/Sosnowiec
12. Squash Up/Zielona Góra
Kobiety
1. Kahuna/Warszawa
2. Squash4You/Kraków
3. SquashMania/Gliwice
4. Squash City/Warszawa
Czyli – pełny rewanż za IMP. Anka Jurkun i Wojtek Nowisz posiadaczami tytułów mistrzowskich DMP jako nagroda pocieszenia za drugie miejsca w IMP.
Ekipa Squash City dopiero piąta, a wielką niespodzianką jest czwarte miejsce łódzkiego IMFIT, którą poprowadził Piotr Kijewicz powracający do gry turniejowej po kontuzji.
Wszystkie tabele z meczy finałowych – do obejrzenia – niżej.
Na przyszłość warto pomyśleć o tym by organizator DMP gwarantował publikację wyników online. Ale to temat dla Komisji Technicznej PFS.
pozdr/wk
PS:
w Szczecinie turniej męski B+ wygrał Konrad Tyma przed Jarkiem Terleckim. Trzecie miejsce zajął szczecinianin Piotr Chomicki. W damskiej rywalizacji najlepsza była Joanna Komsa.
Za tydzień ostatni Turniej A sezonu 2009/2010 też w Szczecinie. W Squash Zone. I jak donoszą autochtoni jeden z kortów ma pełne oprzyrządowanie video, co pozwoli nagrywać ciekawe mecze z 4 kamer jednocześnie.
Szczecin Pilchowo.
Squash Club
Bank BGŻ Squash Cup 2011
Pełna informacja o imprezie krakowskiej jest na stronie www Gospodarza Mistrzostw
===================================================
Mecz o 1 miejsce
Mecz o 3 miejsce
Mecz o 5 miejsce
Mecz o 9 miejsce
Mecz o 11 miejsce
Półfinały 1/4
Półfinały 5/8
Półfinały 9/12
Ćwierćfinały 1/8
Forrunda
Turniej Damski
=================================================
pozdr/wk
Szczecin. Squashzone. Ostatni Turniej A w sezonie 2010/2011
Turniej rozpoczął się wyjątkowo w piątkowe południe (z racji długiego weekendu). Wystartowało ostatecznie 42 uczestników (w tym dwie dziewczyny). Po punkty zjechali zawodnicy ze Szczecina i okolic a także z Warszawy, Śląska, Krakowa, Bielska, Gorzowa, Zielonej Góry, Poznania, Białegostoku i Łodzi.
Przed losowaniem Kama Khan dostał dziką kartę na pierwsze miejsce – jest w rankingu PFS na miejscu 7 (po 7 turniejach PFS i 4 startachPLS) a w rankingu PSA ma to samo miejsce (326) co rozstawiony z z dwójką Maciek Maciantowicz. Jako 3/4 rozstawieni zostali Zjawin i Stachowski (PSA 383) a jako 5/8 TYMA JR. (PSA 394), WASIK, CISZEWSKI i SOWA. Być może – jak się zaczyna liczyć rozstawianie wg klucza PSA – to warto to robić wobec wszystkich zawodowców. Brak konsekwencji zaowocował meczem ćwierćfinałowym Tyma/Stachowski i wyszło na to, że na dzikiej karcie dla Kamy skorzystał tylko Maciek Maciantowicz. Zastrzegam, że to tylko moje zdanie a tylko dlatego o tym piszę, że ustawienie Kamy Khana nie było obligatoryjne a tylko uznaniowe (zależne od organizatora). Jestem pewien, że dla Kamy każde ustawienie było po prostu obojętne. A nieostre zapisy dotyczące 200-go miejsca w rankingu PSA będą miały swoje zastosowanie coraz częściej.
Turniej OPEN jak widać – wygrał Kama Khan – nie stracił seta, a średnio w secie oddawał 4,5 punktu. Drugie miejsce zajął Maciek Maciantowicz, a trzecie Łukasz Stachowski. Czwarty – Piotrek Bareński zrobił najlepszy z możliwych wyników. Zawiódł swoich fanów Konrad Tyma przegrywając z Łukaszem w ćwierćfinale i zajmując ostatecznie piąte miejsce. Na dziewiątej pozycji zakończył turniej Kuba Krysicki a na siedemnastym Dominika Witkowska.
Dominika wygrała także turniej damski pokonując w finale 3/1 Paulinę Krzywicką a trzecie miejsce i pierwszy w squashowym życiu puchar zdobyła Justyna Płachta.
W juniorskim turnieju najlepszy był Nikos Karampotis.
Turniej przebiegał sprawnie a drabinka główna nawet była publikowana na stronie klubowej. Co prawda nie do końca jasne jest, dlaczego grający o 33 miejsce bracia D. migrowali z pewną dowolnością, ale widocznie taka była potrzeba chwili. Także przepisy dotyczące walkowerów są coraz bardziej naginane i nie do końca wiadomo – czemu mają służyć ostre kryteria dotyczące dalszego losu walkowerowiczów.
WYNIKI TURNIEJU DAMSKIEGO (mecze o 1 i 3 miejsce)
WYNIKI OPEN (prawie pełne)
pozdr/wk
|
