Turniej PFS B+ odbywa się na terenie gdańskiego klubu Good Luck.
Turniej organizuje Artur Gałka z okazji pięciolecia Gdyńskiej Ligi Squasha.
Tych którzy nie są zorientowani informuję, że w każdym ze squashowych ośrodków trójmiasta funkcjonuje liga squasha. Osobą, która spina te trzy przedsięwzięcia jest wymieniony wcześniej Artur Gałka. Artura i jego przyjaciół z kortów działaniom turniej zawdzięcza mocną oprawę propagandową.
Losowanie i przebieg turnieju OPEN
Jak widać – górna połówka obrodziła w faworytów a w dolnej szczęśliwy los znowu obdarzył Wojtka Karwowskiego (Vice Mistrz Białegostoku 2009) 100% obecnością w pierwszej ósemce (czyli minimum 106 punktów) a może i czwórce (136p.) o ile zdoła pokonać Kamila Kuźmińskiego co przy sprzyjających warunkach na kortach jest możliwe?
Wojtek Rulez!!!! Trzymam kciuki……..
………..Po turnieju
Ale jednak kciuków nie trzymałem wystarczająco dokładnie. Wojtek przegrał z odrobinę spiętym z tej okazji Kamilem, choć jak twierdzą naoczni świadkowie mogło dojść do niespodzianki bo wynik (2/3) mówi sam za siebie. Ale przegrana z Kamilem wcale nie podłamała mojego faworyta, któremu zazdroszczę świetnego losowania. W kolejnym meczu zdecydowanie pokonał Roberta Grochowskiego (2/0) by na koniec równie pewnie (0/2) ulec Darkowi Korzeniewskiemu.
Podobnie było z innymi faworytami zawodów. Przed Turniejem obstawiałem w ciemno, że zwycięzcą będzie Piotrek Pakuła przed Krzyśkiem Samonkiem i Andrzejem Gołębiowskim. Na szczęście nic na nikogo nie postawiłem. Na kortach zawodnicy zdecydowali, że kolejność będzie inna i tak na podium wmaszerowali kolejno: 1. Krzysiek Samonek przed Andrzejem Gołębiowskim i (3) Piotrem Pakułą. Czwarty był Kamil Kuźmiński przed warszawskim Jokerem – Wojtkiem Karwowskim a siódmy Artur G(ospodarz)ałka przed krakusem Robertem Grochowskim.
Organizacyjnie sam chciałbym mieć takie turnieje. Pierwsza runda to wszystkie mecze po dwa sety. W drugiej tylko dwa trzysetowe. Półfinały po 3/0, tylko jeden ćwierćfinał 3/2 a pozostałe 3/0! A w całym turnieju nie było żadnego walkowera!!! Całość bardzo sprawnie zrealizowana, aż prosi się o ciepłe słowa pochwały co niniejszym czynię. Gdybym jeszcze dostał fotkę końcową która utkwiła w klubowym aparacie na dłużej byłbym szczęśliwy. Na zakończenie odbyła się tradycyjna w takich przypadkach redystrybucja dóbr wtórnych czyli losowanie i rozdawanie licznie oczekującym uczestników fantów i prezentów od sponsorów. Losowanie prowadził Artur z Włodkiem a losowała przesympatyczna sierotka o imieniu Marysia. nagrodzonych było wielu a swoje zadowolenie okazywali głośno i wszem i wobec.
a poniżej szczegółowe wyniki:
(c) wk
brawo wojtek!!! tak trzymaj !!! niech zyje lowca hahahaha
wojtek rulez
Comment by squahswir — 2009/10/31 @ 01:34