W ostatni majowy tydzień (przed Indywidualnymi Mistrzostwami Polski w Squashu) rozegrano trzy turnieje PFS. W Warszawie Ciszewski Squash Cup – dziewiąta edycja; w Białymstoku III Mistrzostwa Białegostoku, a w Kołobrzegu Budzistowie pierwszy turniej z cyklu Bałtyk Summer Cup.
Konkurencje dodatkowe odbyły się w Poznaniu, gdzie w Arenie rozegrano turniej Racketlona oraz w Piasecznie, gdzie w piątkowy wieczór Jurek Szyszak ograł ośmiu innych chętnych nocnych wrażeń.
W stołecznym turnieju na starcie stanęło 12 zawodników i 6 zawodniczek. System rozgrywek (co widać poniżej) został uatrakcyjniony tak by każdy miał satysfakcję z udziału w zawodach. Wśród pań pierwsze miejsce zajęła Paulina Krzywicka (obecnie trzecia rakieta w kraju wśród dziewczyn) duże szanse na wygraną miała też Natalka Łuczyńska, ale zabrakło jej turniejowego ogrania, którego Paulina ostatnia miała ponad miarę. Trzecie miejsce zajęła Agnieszka Komorowska. Świetny debiut zaliczyła Wanda. Pierwszy raz, ale bardzo obiecujący co stwierdzili wszyscy obserwujący sportowe zmagania Moniki.
W rywalizacji męskiej było więcej emocji. Najpierw forrunda, ktora wyłoniła walczących o miejsca 9-12. Potem pierwsza runda która podzieliła zawodników na finały A (1-4 i B (5-8). I tu pierwsza niespodzianka, bo w meczu z Adamem Wardeckim odpadł niżej podpisany, tym żałośniej się poczułem, że był to pierwszy raz gdy przegrałem z Adamem. Kolejny młody człowiek pokazał mi plecy, choć bez walki się nie obeszło. Potem było już tylko ciekawiej. Mecze Michała Grzybowskiego (trzecie miejsce) z Waldkiem Paturejem (drugie miejsce) [-4,8,-4,6,6] i Adama Wardeckiego z (triumfatorem turnieju) Danielem Jaworowiczem [10,4,-8,-8,2] rozgrzały liczną 🙂 i żywiołowo reagującą publiczność. Spodziewaliśmy się zaciętego finału ale mecz który zdecydował o pierwszym miejscu zakończył się tylko wynikiem 3/0 dla Daniela [12,1,2], może to brak ulubionej rakiety osłabił możliwości Waldka?
W finale B najcięższy mecz – decydujący o piąty miejscu to moje spotkanie z Rafałem Klimczewskim [4,6,-7,-6,8]. Po dwóch setach wydawało się, że już pozamiatane, ale poderwałem się do lotu i gdyby nie skurcze w piątym secie byłaby niespodzianka.
To samo można powiedzieć o finale C. bo tam mecz o miejsce 9 pomiędzy Michałem Teichertem a Andrzejem Iwanem też zakończył wynik pięciosetowy 2/3 [11,-5,1,-7,7].
W sumie wszyscy zaliczyli udane sportowo popołudnie – a wieczorem odbyła się urodzinowa impreza, której gospodarzem był dziadek Sinus. Jak widać na zdjęciach świetnie radzi sobie z prowadzeniem wózka małej Liliany. A za ok. półtora miesiąca – będzie podwójnym dziadkiem – na co wskazuje wygląd Weroniki.
W budzistowskim klubie PAJAMAD rozegrany został pierwszy Bałtyk Summer Cup. Co prawda lato jeszcze nie nadeszło, ale pogoda dopisała – a na kortach pojawiło się ośmiu chętnych, którzy rozegrali turniej ustalając następującą kolejność końcową:
1. Adam Wasik
2. Marcin Puciato
3. Peter Robb
4. Krzysztof Tyma
5. Cezary Kusy
6. Piotr Czerniejewski
7. Dariusz Rezulak
8. Jagoda Danielewicz
W Białymstoku górą warszawska liga SquashMasters. Pierwsze, drugie, trzecie i piąte miejsca zajęli uczestnicy stołecznych rozgrywek ligowych. Pecha miał Grzesiek Multan (miejsce trzecie) który już w półfinale trafił na Piotrka Bareńskiego (pierwsze miejsce). O ogromnym szczęściu może mówić Wojtek Karwowski (v-ceMistrz!!!) – obrońca tytułu sprzed roku. Jemu trafił się w półfinale Damian Kędziora, którego Wojtek pokonał w pięciu setach [9,-3,-9,2,12]. Emocje były na poziomie. Piąty był Robert Gogłuska który wygrał w ostatnim meczu z Krzyśkiem Dzieduszowem – najlepszym lokalnym zawodnikiem.
W poznańskiej Arenie w zmaganiach najwszechstronniejszych rakietkowców zwyciężył Andrzej Borkowski przed Piotrem Zawirskim i Krzysztofem Wajdą. W turnieju Arena Racketlon Cup zagrało dwudziestu zawodników.
W innym turnieju, który rozpalił zaciekawienie kibiców squshowych – czyli Indywidualnych Mistrzostwach Europy odbywających sie w niemieckim Saarbrucken – Wojtek Nowisz zajął 35; a Anka Jurkun i Dominika Witkowska odpowiednio 27 i 29 miejsce.
W turnieju panów – odpuszczonym przez Anglików – pierwsze miejsce zajął Thierry Lincou przed Gregorym Gaultieri Olli Tuominenem. Czwarte miejsce zajął Mark Krajcsak co jest niezłym osiągnięciem. Pawel Sladecek po wycięciu w eliminacjach Wojtka Nowisza wywalczył bardzo dobre 27 miejsce wygrywając dwa mecze: z Aleksiejem Severinovem (Rosja) i Konstantinem Rybalczenko (Ukraina). 35 miejsce Wojtka to wypadkowa 5 meczy rozegranych w grupie ze znanymi mu już Ukraińcami a także Słoweńcem i Luksemburczykiem.
Miejsca dziewczyn to bardziej efekt losowania – na zakończenie Dominika wygrała mecz na korcie z Horvatką a Anka dostałą walkowera od Greczynki. Gdyby nie BYE Anki zapewne zagrałyby ze sobą, ale co się odwlecze, to nie uciecze.
W przyszłym tygodniu dziewczyny zagrają w finale kadłubowego turnieju damskiego IMP, gdzie na 32 miejsca zgłosiło się tylko 21 zawodniczek. W turnieju męskim zagra pełna sześćdziesiątka czwórka zawodników – ale mam wrażenie, że do ostatniej chwili przed losowaniem lista chętnych będzie się zmieniać.
Obiecująco wyglądają listy startowe juniorów – w dwóch grupach U15 i U19 zagra po szesnastu chętnych. Jak można było się spodziewać dominują poznaniacy – jest ich 21. Ewenementem jest rozstawienie Marcina Karwowskiego na miejscu nr 8. Zdrowy rozsądek mówi, że jest to zawodnik nr 1, i tzw. KOZ mógłby go rozstawić z jedynką, choćby jako obrońcę tytułu. Nie wiem zresztą jaki jest aktualny skład KOZ – mamy nowy Zarząd PFS i być może tu też nastąpiły jakieś zmiany, ale oczekiwałbym większej dynamiki działań od nowych władz Stowarzyszenia. Nie tylko w kwestii rozstawień w turnieju juniorskim.
Jest parę spraw istotnych dla dalszego rozwoju które wymagają w miarę szybkich decyzji. Taką sprawą jest rekonstrukcja zasad i ustalenie szkieletu kalendarza imprez na następny sezon. Mizeria frekwencyjna na turniejach kwietniowych i majowych pokazuje, że przełożenie IMP na kwiecień nie było najlepszym rozwiązaniem.
Tzw. Polska Liga Squasha (czyli Drużynowe Mistrzostwa Polski) bez punktów do klasyfikacji PFS też jest ułomnym przedsięwzięciem.
Wydaje się, że juniorski i damski squash wymagają osobnych (niekoniecznie “przyklejonych do zawodów OPEN) imprez turniejowych. To samo można powiedzieć o rozgrywaniu razem wszystkich konkurencji IMP.
Tematów do rozstrzygnięcia jest więcej a na razie mamy chwytliwe hasło – Passion For Squash.
Czekamy na więcej…….
Zapraszam do obejrzenia zdjęć na moim koncie facebook’owym. Wystarczy się zalogować…..
A wyniki szczegółowe poniżej:
Warszawa
IX Ciszewski Squash Cup PANIE
Kolejność końcowa
1. Paulina Krzywicka
2. Natalia Łuczyńska
3. Agnieszka Komorowska
4. Monika Świerczyńska
5. Aldona Dworakowska
6. Joanna Wołosiewicz


Warszawa
IX Ciszewski Squash Cup OPEN
Kolejność końcowa
1. Daniel Jaworowicz
2. Waldek Paturej
3. Michał Grzybowski
4. Adam Wardecki
5. Rafał Klimczewski
6. Waldek Kobus
7. Wojtek Kaliski
8. Krzysztof Polończyk
9. Andrzej Iwan”
10. Michał Teichert
11. Mariusz Sokołowski
12. Zbyszek Artemiuk



Białystok
III Mistrzostwa Białegostoku

Kołobrzeg Budzistowo
I Bałtyk Summer Cup



 
 
 
 
Reszta zdjęć na Facebooku
=====================================================================

Warszawa Wilanów. Sinus Sport Club
Wał Zawadowski 99
sobota 29 maja 2010
=================
IX CISZEWSKI SQUASH CUP
& PIKNIK TENISOWY
Zapraszam na dziewiątą edycję jednego z najstarszych turniejów squasha w Polsce. Turniej Ciszewski Squash Cup tradycyjnie odbywa się na betonowych kortach klubu Sinus przy Wale Zawadowskim. Piknikowa atmosfera, oraz świetna pogoda towarzysząca tym turniejom z pewnością zadowoli wszystkich spragnionych relaksu w podmiejskiej atmosferze. Jest to jednocześnie ostatni otwarty (PFS C) turniej squasha przed IMP, w którym mogą zagrać wszyscy zawodnicy bez ograniczeń. Turniej ma charakter otwarty.
Równolegle odbywać się będzie amatorski piknik tenisowy, także pod patronatem Ciszewski PR.
Turniej Tenisowy organizuje Bożena Kniaginin w sprawach zapisów kontakt – 501 019 003.
Zgłoszenia.
Chętni mogą zgłaszać się drogą mailową (na adres: turnieje@squashmasters.pl).
W zgłoszeniu proszę o podanie danych kontaktowych zawodnika a także rozmiaru T-shirtowego.
Osoby nie biorące wcześniej udziału w turniejach PFS obowiązane są do uzyskania bezpłatnej licencji PFS. Jak to zrobić – info na stronie PFS.
Zgodnie z regułami turniejowymi PFS, aby można było rozegrać turniej damski musi być zgłoszonych minimum 6 zawodniczek, w przypadku juniorów – dolny limit wynosi 4 osoby.
Planowany harmonogram turnieju
05.27 czwartek godzina 18:00 – deadline na zgłoszenia
05.28 piątek godzina12:00 – weryfikacja uczestników
05.29 sobota Turniej (szczegółowy harmonogram może ulec zmianie)
* godzina 10:00 – start rozgrywek tenisowych
* godzina 11:00 – losowanie turnieju squashowego OPEN i Damskiego
* godzina 12:00 – start forrundy turnieju OPEN na 2 kortach
* godzina 12:00 – start turnieju głównego OPEN na 4 kortach
* godzina 15:00 – planowane rozpoczęcie rozgrywek finałowych OPEN
* godzina 16:00 – start rozgrywek turnieju damskiego
* godzina 18:00 – planowane zakończenie Turnieju Damskiego, toasty i owacje
* godzina 20:00 – AFTER PARTY
Lista startowa akt. 2010 05 28 godzina 10:19
TURNIEJ OPEN
{1/4} start 12:45
[015][] Waldek Paturej L
[041][] Daniel Jaworowicz L
[049][] Michał Grzybowski XL
[081][] Waldek Kobus L
{5/8} start 12:00
[090][] Krzysztof Polończyk L
[116][] Rafał Klimczewski L
[146][] Wojtek Kaliski XL
[221][] Adam Wardecki [L]
{9/16}
[449][] Andrzej Iwan M
[716][] Mariusz Sokołowski M
[xxx][] Michał Teichert L
[xxx][] Zbyszek Artemiuk L
TURNIEJ DAMSKI
{1/2}
[03][] Paulina Krzywicka L
[17][] Agnieszka Komorowska S
{3/4}
[24][] Aldona Dworakowska S
[64][] Natalka Łuczyńska M
{5/8}
[xxx][] Monika Świerczyńska M
[xx][] Joanna Wołosiewicz S
Opłata startowa:
90 PLN (Turniej OPEN) W TYM 10 PLN ZA RANKING
80 PLN (Turniej Damski) W TYM 10 PLN ZA RANKING
50 PLN (Opłata dla juniorów za start w Turnieju OPEN lub Damskim)
Opłata powinna wpłynąć na konto:
m2000 waldemar kobus. włodarzewska 57e, 02-384 warszawa
inteligo 50 1020 5558 1111 1409 3980 0073
lub może być opłacona na miejscu w kasie Recepcji klubu Sinus.




Poprzednia edycja odbyła się 23 maja 2009 roku w klubie Sinus

(c) wk
sobota 1 maja 2010
=================
1 Maja w kraju nad Wisłą odbyły się dwa turnieje.
W Warszawie wygrał Bartek Świerczyński (Sukces, Sukces, Sukces!!!). W finale pokonał bez straty seta Piotrka Bareńskiego. Bartek w przerwach pomiędzy meczami śledził mecze ETC co pozytywnie inspirowało jego grę na korcie. We wcześniejszych meczach też nie stracił seta. To już czwarta lub piąta wygrana Bartka. Poprzednie wygrane turnieje to turniej lub dwa z cyklu Kahuna Cup sprzed 2006 roku, OWTS-owska Majówka z 6 maja 2006 i IV OWTS z 20 marca 2004. W meczu o trzecie miejsce Rafał Klimczewski wygrał z Tomkiem Krzyżaniakiem i był to jego najlepszy wynik w karierze. Zagrało dwóch debiutantów. Michał Zasowski dojechał z Krakowa i po walecznych meczach zajął 15 miejsce, o jedno oczko wyżej został sklasyfikowany Piotr Kuźmiński z Warszawy. Jarek Glina zajął dopiero szóste miejsce co sprawiło mi dużą satysfakcję :-). Miejsce dziewiąte (1 miejsce finału B) łatwo wywalczył Kuba Raniszewski, a dziesiąte Łukasz Świerzyński (w pierwszej rundzie przegrałz Jarkiem Gliną 1/3, a niewiele brakowało, tylko wiary we własne siły). Trzeci był Piotrek Zagajewski.
Turniej rozegrano w formule Premium dając wszystkim uczestnikom maksimum satysfakcji. Zawodnicy turnieju Głównego rozegrali od 3 do 7 meczy a wszystko to zmieściło się pomiędzy 12 a 16 z minutami. Co widać poniżej na diagramach……
Drugi turniej to Kołobrzeg.
W PAJAMAD wygrał Tomek Gałecki przed Markiem Szymanowskim i Markiem Stachem, czwarte miejsce trafiło do Damiana Kędziory a piąte do walecznego Tigera – Sowy. Zagrało 18 fanów squasha. Wygląda na to, że turnieje nad morzem będą cieszyły się coraz to większą popularnością o ile okoliczne pensonaty i hotele będą fundować zwycięzcom gratisowe pobyty. Jeśli jeszcze zwycięzca finału Pocieszenia będzie mógł liczyć na premię – prognozuję zwiększoną frekwencję a częstotliwość imprez może być większa.
A we francuskim Aix-en-Provence Drużynowe Mistrzostwa Europy wygrały ekipy Holenderek oraz Anglików.
Szczególne brawa należą się reprezentantkom kraju leżącego w depresji, gdyż w półfinale pokonały w zasadzie od zawsze niepokonaną ekipę Anglii. W finale zaś “pomarańczowe” dołożyły Francuzkom, z którymi wcześniej przegrały w grupie eliminacyjnej. Trzecie miejsce to oczywiście Angielki.
Anglicy pokonali w finale Francuzów, a trzecie miejsce trafiło do Holandii.
Więcej na ten temat w osobnym tekście pod adresem strony ETC.
Warszawa. Squash City
Premium



Kołobrzeg. Pajamad
Turniej o Puchar Wójta gminy Kołobrzeg




© wk
sobota 24 kwietnia 2010
● Przede wszystkim wystartował nowy obiekt turniejowy w centrum Polski. Krzysiek Salwach (właściciel I’mFit) zainaugurował nową Erę Squasha w Łodzi turniejem zamkniętym (wystartować mogli zawodnicy z obywatelstwem Województwa Łódzkiego). Mistrzostwa Łodzi w Squasha wygrał Piotr Kijewicz (jednocześnie organizator turnieju i budowniczy 4 nowych kortów). W pokonanym polu pozostawił 2. Jacka Hibnera (500), 3. Marcina Ciszewskiego (300) i 4. Maćka Hibnera. Dalsze miejsca zajęli 5. Michał Walicki, 6. Tomek Krzyżaniak 7. Tomek Kopiec. Zagrało 37 zawodników. Pierwsze miejsce warte było 1000 złotych. A turnieje w Łodzi z pewnością zyskują nową jakość. Dzięki nowym kortom oczywiście.

● We Wrocławiu pojawił się Konrad Tyma, który wygrał w finale zawodów Advatech Squash Open z Rafałem Rykowskim. Trzecie miejsce zajął Jacek Szubert pokonując Norberta Stolickiego. Zagrało dziesięciu uczestników.
W Olsztynie było za mało chętnych aby coś rozgrywać. Krzysiek Stalewski wyruszył do Warszawy, reszta nie dojechała lub też się rozjechała.
● Za to w Białymstoku było dwudziestu chętnych, ale turniej odbył się pod dyktando stałych przyjezdnych (zazwyczaj grających w środowej Lidze Squashmasters). Tym razem Grzesiek Multan (1) wygrał z Piotrkiem Bareńskim (2). W meczu o trzecie miejsce Piotrek Zimnoch wygrał z Robertem Gogłuską (także Liga Squashmasters).
● W Poznaniu do pierwszego turnieju NIKU SATURDAY TOUR przystąpiło szesnastu chętnych. Wygrał Tomek Peukert przed Rafałem Nuckowskim oraz Marcinem Ganowskim. Kolejny turniej już za dwa tygodnie.

● W Warszawie wygrał Michał Grzybowski po krótkim, ale zaciętym meczu z Dominiką Witkowską. Podobnie szybko spotkanie o trzecie miejsce wygrał Marek Jankowski z Krzyśkiem Stalewskim. O wiele ciekawsze były wyniki wcześniejszych meczy półfinałowych gdzie po 3/1 wygrywali: Dominika z Krzyśkiem i Michał z Markiem. Równie interesujące były ćwierćfinały (wszystkie 3/1). W pierwszej rundzie tylko jeden mecz zakończył się takim rezultatem, reszta 3/0.
Z kolei w meczach o dziewiąte miejsce uczestnicy musieli wykazać się nie lada wytrzymałością, bo nieobecność jednego zawodnika (żenujące, zgłosił się i nie przyszło mu do głowy, aby poinformować, że jest chory) zamieniła rozgrywki w round robin po 6 meczy dla każdego uczestnika.
 
Rozgrywany był też amatorski turniej w MySquash w Poznaniu, niestety wyniki tej rywalizacji są mi nieznane.
A tak naprawdę ciekawe rzeczy działy się za naszą południową (państwową) granicą.
Tam, przed tygodniem odbyły się Mistrzostwa Słowacji, a w ten weekend Czempionat Czech.
Zaś w następnym tygodniu – od wtorku Mistrzostwa Drużynowe EUROPY a tam nasi reprezentanci i reprezentantki…….
● Mistrzem Słowacji został Tomas Toth przed Petrem Kwiecinskim i Markiem Manikiem (startowało 32 zawodników). Wśród słowackich pań tytuł wywalczyła Linda Hruzikowa w stawce sześciu zawodniczek. Wymieniona czwórka jest aktualnie w rankingach WISPA i PSA.
● W Mistrzostwach Czech rozegrano dwie pełne drabinki seniorów 32.
W konkurencji panów wygrał faworyt czyli Jan Koukal. Jan powetował sobie ubiegłoroczną wpadkę i raczej nie pozostawił wątpliwości kto był najlepszy nad Wełtawą w tym roku. Ubiegłoroczny mistrz (trenujący z Maćkiem Klisiem) Pawel Sladecek był dopiero czwarty a wyprzedzili go (2) Petr Martin (Jun.) i (3) Lukas Jelinek.
Wśród Pań najlepsza była triumfatorka pierwszego turnieju WISPA w Polsce – Lucie Fialova. Drugie miejsce zajęła Olga Ertlova a trzecie miejsce zdobyła Veronika Koukalova.
Rezultaty poniżej.
=================
2010 04 24 Warszawa ● SQUASH CITY ● Turniej Premium B [XI NEW YEAR TOUR]
Diagramy turniejowe – proszę drabinka ….

i schemat rozgrywek Round Robin dla drugiej ósemki 🙂

A poza tym:
2010-04-24 Wrocław AWFS ● Mistrzostwa Dolnego Śląska ADVATECH Squash Open V [PFS B]

2010-04-24 Łódź I’mFit ● Mistrzostwa Łodzi


2010-04-24 Białystok Magic Gym ● Turniej B [PFS B]


2010-04-24 Poznań NIKU ● Saturday Niku Tour

2010-04-23/25 Praga/Czechy ● XVIII Mistrzostwa Czech
PANOWIE

PANIE

2010-04-15/17 Bratysława/Słowacja ● XIV Mistrzostwa Słowacji
PANOWIE

2010-04-24 Kołobrzeg Pajamad ● brak
2010-04-24 Poznań MySquash ● brak
2010-04-24 Olsztyn OSW ● brak bo turnieju nie było…..


pozdr/wk
[*] [*] [*]
================
Pełne wyniki Turniej Premium B oraz innych będą opublikowane w poniedziałek 12 kwietnia
Sobota [2010-04-11]
Warszawa. Kahuna. Premium. Bareński/Skublewski/Kobus/Mastykarz/Gogłuska
Warszawa. Kahuna. Walne. Plencler (+)/Łukasiewicz (+)/Samborski (+), Maciejewski (-)
Kołobrzeg. Pajamad. Urodzinowy. Pakuła/Sawczyn/Kusy/Robb/Kędziora
Gliwice. Squash Ball. 123squash.pl Cup. Kasperek/Wolek/Smoleń/Bosakowski
Olsztyn. Mistrzostwa Warmii i Mazur. Stalewski/Kania/Gołębiowski/Klebba/Markowicz
Niedziela [2010-04-11]
Gorzów.GP Super CR. Sawczyn/Wasik/Tiger Sowa
[*] [*] [*]
Diagramy turniejowe
GLIWICE. SQUASHBALL


WARSZAWA. KAHUNA. PREMIUM B
BUDZISTOWO. PAJAMAD. TURNIEJ URODZINOWY

GORZÓW WLKP. SUPER CR.

OLSZTYN. OSW. MISTRZOSTWA WARMII I MAZUR
pozdr/wk
- OPEN – 32, Damski – 10, juniorski – 1
-
WIELKA SOBOTA 3 KWIETNIA 2010
Kraków/Warszawa
Kraków Atlantic.
DUNLOP SQUASH CUP 2010
Wyniki Turnieju Damskiego
Wygrała (oczywiście) Sylwia Borek przed Magdami Knapik i Ryczko. Czwarte miejsce Basia Krzesińska a Paulina Krzywicka dopiero piąta. Kasia Teinert nie dojechała co specjalnie nie zaburzyło obrazu sportowego zawodów.
Turniej OPEN wygrał oczywiście Marcin Kozik po meczu z Łukaszem Nitką. Marcin rozegrał turniej w stylu “sladeczkowym” czyli wszystkie mecze 3/0 a w małych punktach też blisko – najpierw stracił 5 punktów, potem 5, z Marcinem Wiśniewskim 14 a potem 13 z Abramem i 12 w finale. Trzecie miejsce zajął Abram przed Maćkiem Maciantowiczem (gdyby nie kontuzja, to kto wie jaki byłby wynik). Piąty (narzekający na kontuzje, ale walczący) Grzesiek Leśniański przed Mateuszem Kotrą. A siódmy Grzesiek Gigoń przed Marcinem Wiśniewskim. Marcin wszedł do ósemki, ale gdyby dojechał rozlosowany Artur Gałka – nie byłoby mu tak łatwo.
Kolejne miejsca finałowe zajęli: 9 – Michał Kasperek, 17 – Michał Kotra (to już trochę dzięki “pociągowym” walkowerom, 25 – Krzysiek Polończyk (już bez pomocy PKP).
Drabinki z wynikami szczegółowymi poniżej.




Na krakowski turniej zgłosiło się 34 zawodników OPEN oraz 12 zawodniczek Damskiego. Turniej juniorski został odwołany.
OPEN po losowaniu. Najciekawsze pary pierwszej rundy – moim zdaniem – to BAREŃSKI/KONDZIOŁKA, STOLICKI/W.KARWOWSKI i KASPEREK/SZUBERT.
W drugiej rundzie jestem ciekaw jakie będą rozstrzygnięcia w parach CIEMPKA/GIGOŃ, KOTRA/BANASIAK, SMOLEŃ/LEŚNIAŃSKI i WIŚNIEWSKI/GAŁKA.
Potem to już tylko dylemat, czy w finale z Marcinem Kozikiem będzie grał Łukasz Nitka, czy Maciek Maciantowicz. Ja stawiam na Maćka, ale wszystko może się zdarzyć. To tylko sport.
W turnieju Damskim mniejsza liczba zawodniczek i mniejsza liczba niewiadomych.
W półfinałach są już w zasadzie Magdy Knapik i Ryczko. Zagadką jest Agnieszka Zielińska, która zniknęła z kortów na jakiś czas a teraz może wszystkich zaskoczyć o ile wygra z Sylwią Borek. Emocjonujące będą równoległe mecze RYBCZYŃSKA/BUCZKOWSKA i SZYMANKIEWICZ/KRZESIŃSKA.
Czekamy na mecze i relacje naocznych świadków.
pozdr/wk
========================================================================
Gdybyście jednak chcieli zagrać bliżej (to do warszawskich fanów squasha) to zapraszam na
Warszawa Squash City.
Warszawa. 5 Turniej Wielkanocny [Premium]
Po bardzo ciekawych eliminacjach turniej Pocieszenia (miejsce 17) wygrał Bartek Sala.
W turnieju Głównym laureatami poszczególnych miejsc premiowanych wielkanocnymi jajami zostali (kolejność nieprzypadkowa): Krzysiek Stalewski, Grzesiek Multan, Robert Grygiel, Waldek Kobus, Bartek Knedler, Jacek Ładny. Siódme miejsce zajął młody zdolny zawodnik z bielańskiego Forestu. W każdym meczu jego zagrania budziły emocje publiczności i zawodników. Mam szczególną satysfakcję z jego pokonania co zawdzięczam trochę sobie, trochę sędziom ale najwięcej przeciwnikowi, który lekceważąc moją siwą głowę pozwolił mi na wygranie meczu, w którym nie miałem prawa zwyciężyć.
Nie popisał się Janek Cyronek, któremu pierwsza porażka odebrała kompletnie chęć do dalszej walki, co z kolei spowodowało skrócenie czasu turnieju (kolejne 3 walkowery) .
Za to w porównaniu z poprzednim turniejem Premium postępy zrobił sponsor najzdolniejszego polskiego juniora. Tomek poprawił wynik wygrywając mecz z Markiem Kozłowskim.
Na zawodach pojawił się (dawno niewidziany) Jacek Ładny. Jacek dostarczył wszystkim swoim sparringpartnerom dużo satysfakcji, bo czy wygrywał, czy przegrywał, to żaden mecz nie kończył się wynikiem 3/0. A Jacek zapowiedział, że teraz będzie grywał częściej. I oby z lepszym skutkiem.
Pojawiło się też kilku debiutantów. Najlepszy z nich – Michał Banaszczyk zajął drugie miejsce w Turnieju Pocieszenia, ale gdyby nie solidny przeciwnik w forrundzie – Michał namieszałby też w turnieju Głównym.
Jestem zaskoczony frekwencją, która do środy była tak niska, że odwołałem turniej, ale kiedy przedłużyłem termin zgłoszeń i zmieniłem miejsce rozgrywek okazało się, że chętnych przybyło dwa razy więcej niż było ich w pierwszym rzucie. To piąty turniej wielkanocny jaki organizowałem. Dotychczasowe odbywały się w Sinusie i cieszyły się różnym powodzeniem. W poprzednich edycjach lauretami byli:
[26.3.2005] I Wielkanocny (3 KTS) 1. Jurek Szyszak 2. Waldek Kobus 3. Przemek Gnitecki 4. Sławek Jankowski (senior) [16]
[15.4.2006] II Wielkanocny (IX OWTS) 1. Mateusz Morgiewicz 2. Jacek Ładny 3. Jarek Glina 4. Tomek Banasiak [32]
[7.4.2007] III Wielkanocny (XIV OWTS) 1. Wojtek Nowisz 2. Jacek Ładny 3. Bartek Świerczyński 4. Waldek Kobus [21]
[22.3.2008] IV Wielkanocny (X OWTS) 1. Marcin Karwowski 2. Kamil Dominiak 3. Tomek Banasiak 4. Wojtek Kaźmierowski [23]
Dodam jeszcze, że najbardziej zatwardziali fani squasha spotykają się w niedzielę i poniedziałek w Sinusie o godzinie 15.
A pełne wyniki 5 edycji poniżej.





Nagrody:
Punkty PFS, sportowa satysfakcja, WIELKANOCNE JAJA hand made by LUKA Pracownia dla pierwszej trójki a także dla zawodników z miejsc 5, 9 i 17 oraz 21.

(c) wk

My w Warszawie na turniejach Premium wiemy jak grać i prawidłowo się relaksować…..
Z innych frontów sportowych
Piątek
Budzistowo – PAJAMAD – 1. Darek Rezulak 2. Jagoda Danielewicz 3. Piotr Topczewski
Niedziela
Gorzów – Super CR – 1. Adam Wasik, 2. Arek Sawczyn, 3. Łukasz Stachowski 4. Maciek Jagielski 5. Tiger Sowa
Sobota
Białystok – II Super Bruk – 1. Piotrek Bareński. 2. Wojtek Karwowski 3. Piotrek Zimnoch 4. Robert Gogłuska
Gliwice – 123squash.pl – 1. Marek Wojnarski 2. Adam Ciempka 3. Artur Smoleń 4. Szymon Wolek 5. Grzesiek Gigoń
Kraków – Racquet – 1. Sławek Połeć 2. Sebastian Woda 3. Marcin Wiśniewski
Poznań – Dogrywka BePlus
OPEN 1. Tomek Gałecki 2. Marek Szymanowski 3. Sebastian Bernat
PANIE 1. Paulina Krzywicka (także U19) 2. Katarzyna Teinert 3. Ewa Buczkowska
a w Warszawie:
Turniej Premium B
I już po turnieju. Szesnastu zawodników i sześć zawodniczek rozegrało udane zawody Premium B, podczas którego nie padł ani jeden walkower a wszyscy uczestnicy spędzili efektywnie i aktywnie czas na korcie.
W turnieju Open zwyciężył (!!!!!!!!!) Tomek Banasiak pokonując klubowego faworyta Kubę Jaworskiego w pięciu setach. Trzecie miejsce trafiło do Bartka Świerczyńskiego, który wygrał z (bardzo dobre czwarte miejsce!) Wojtkiem Skublewskim.
Wśród pań najlepsza była Ola Krawczyk przed Zuzą Sobierajewicz i Dorotą Jargiło.
Turniej juniorski się nie odbył, bo nie dopisali uczestnicy.
Poniżej wyniki turnieju Damskiego i OPEN a także wyniki pozostałych turniejów.
BUDZISTOWO PAJAMAD TURNIEJ B

GORZÓW SUPER CR TURNIEJ B

GLIWICE SQUASH BALL 123SQUASH.PL CUP


KRAKÓW RACQUET DUNLOP OPEN






POZNAŃ SQUASHPARK DOGRYWKA BEPLUS






BIAŁYSTOK II SUPERBRUK SQUASH CUP


.
.
WARSZAWA PREMIUM B. ROZGRYWKI DAMSKIE

WARSZAWA PREMIUM B. TURNIEJ OPEN



(c) wk

Kolejny efektywny weekend squasha mamy za sobą.
W Warszawie rozegrano 3 turnieje, w Poznaniu też trzy, Gdańsk i Tychy dorzuciły po jednej imprezie a to nie koniec zmagań.
Następne dwa tygodnie zapowiadają się prawie tak samo wycieńczająco. A potem przerwa świąteczna i luźny tydzień przeznaczony na rozgrywki polityczne i mamy już formalny koniec sezonu – IMP.
Wracając do wyników.
Warszawa to przede wszystkim turniej Super A na Ochocie. W klubie tenisowo-squashowym na terenie RKS Okęcie zagrała najlepsza (ze zgłoszonych) szesnastka w kraju. Wygrał Marcin Karwowski (Niunieczek w genialnym stylu odrobił straty ze stanu 4/8 i 7/10 w piątym secie) przed Wojtkiem Nowiszem i Marcinem Kozikiem. Równie atrakcyjne miejsca (czyli tylko z jedną przegraną) zajęli: Kamil Dominiak [5] i [9] Wacek Staszkiewicz. Równie atrakcyjny turniej ale mniejszej rangi odbył się w podwarszawskim Józefosławiu w Tuanie. Tam pierwsze miejsce zgarnął tradycyjnie organizator – Michał Dobrowolski przed Bartkiem Świerczyńskim i Wojtkiem Karwowskim. Pechowo trafił Sławek Jurek który po raz kolejny nie ma szczęścia w losowaniu. Tym razem w pierwszej rundzie wyciął go gość z Olsztyna – Grzesiek Prokopowicz. W trzecim stołecznym turnieju – Premium B rozegranym w Squash City – zagrała pełna szesnastka. Tu triumfował Mateusz Mądry (tym występem osiągnął limit 70 miejsca w rankingu PFS, które w tym roku gwarantuje start w IMP) przed Marcinem Ratigowskim i Grześkiem Multanem. Piąte miejsce wywalczyła waleczna jak zwykle Dominika Witkowska, której zdjęcie jest moim zdaniem zdjęciem tygodnia i dlatego wędruje na czołówkę artykułu.
W innych miastach rywalizacja też była zacięta.
W Poznaniu przede wszystkim odbyła się druga część Urodzinowego Turnieju WILSON NIKU OPEN 2010. Nieszczęśliwy termin drugiego turnieju (zbiegł się z zawodami AZS i turniejem BePlus) spowodował, że na starcie stanęło tylko sześciu (!!!) zawodników. Wygrał Rafał Rykowski przed Piotrem Wałkiem i Krzysztofem Grzelczakiem kasując jednocześnie super atrakcyjne 2000 zł brutto za dominację w urodzinowym cyklu turniejowym.
W MySquash’u – który zdominował rynek amatorskich turniejów w Poznaniu (“tłukąc” je niemiłosiernie tydzień po tygodniu) tym razem spotkali się akademicy (37) i studentki (15) w ramach Pucharu AZS. Wśród panów wygrał (drugi raz tego samego dnia!!!) Piotr Wałek [UE] przed Hubertem Czmilem [PWSZ Konin] i Michałem Sobotą [także UE]. Wśród pań triumfowała Melania Biel przed Anią Kałmuczak [obie AWF], trzecie miejsce zajęła Paulina Kraszewska z Politechniki Poznańskiej. W klasyfikacji uczelnianej najlepsze były odpowiednio [panowie] 1. UE, 2. WSNHiD i 3. Politechnika Poznańska; dzięki trzeciemu miejscu Politechnika wskoczyła na drugie miejsce w klasyfikacji ogólnej wyprzedzając WSNHiD; na pierwszym miejscu oczywiście Uniwersytet Ekonomiczny. W klasyfikacji kobiet kolejność pierwszego i drugiego miejsca nie uległa zmianie, w turnieju i ogólnie najlepszy jest AWF przed WSNHiD. Na trzecim miejscu w turnieju uplasował się UAM, a w klasyfikacji ogólnej na trzecim miejscu pojawiła się Politechnika Poznańska.
W Turnieju BePlus rozgrywanym w SquashParku – zwyciężył Paweł Przyłuski (ostatnio mu się to nie zdarzało, więc to może pozytywna prognoza przed IMP) przed Michałem Malińskim i Karolem Andrzejczakiem. Czwarty był Piotr Samborski (co teoretycznie daje mi szanse na snucie przypuszczeń, że ja miałbym – przy niskim procencie błędów – w tym turnieju szansę na miejsce trzecie 🙂 ). Turnieje Damski i Juniorów Starszych zdominowała Paulina Krzywicka. Wśród pań drugie miejsce zajęła Kasia Teinert a trzecie Ewa Buczkowska. Wśród juniorów za Pauliną uplasowali się [2] Aleksander Szymkowiak i [3] Maksym Krawczyk. Kolejnośc Juniorów młodszych to 1. Max Kierszka, 2. Kuba Szalaty i 3. Piotr Hemmerling.
W Gdańsku – niezwykle elitarny (koszt dla osób spoza ligi 400 zł!!!) wygrał Piotrek Pakuła przed Arturem Gałką i Darkiem Korzeniewskim. Zagrała trzydziestka chętnych.
W Tychach najlepszy był Szymon Wolek przed Przemkiem Atrasem (Kraków) i Arturem Smoleniem (Gliwice). Kolejne – ważne miejsca zajęli – Maciek Kondziołka (4) i Adam Ciempka (5). Zagrało 18 uczestników.
A poniżej – foto z imprez i wyniki – te ostatnie są umieszczane sukcesywnie w miarę napływania.
Kolejność w turnieju Premium jest fotograficzna, pozostałe zdjęcia na moim koncie “fejsbukowym”.
WARSZAWA
SUPER A – OKĘCIE
diagram turniejowy

 
 
 

PREMIUM B – SQUASH CITY
diagram turniejowy

kolejnośc fotograficzna
 
 
 
 
 
 
 
 
a poniżej zwycięzcy i widownia oraz sędzia w jednej osobie czyli kontuzjowany Michał Grzybowski:
 
A teraz kolejność tekstowa:
1. Mateusz Mądry
2. Marcin Ratigowski
3. Grzegorz Multan
4. Jarek Glina
5. Dominika Witkowska
6. Janek Gajl
7. Piotr Gorzelak
8. Zbyszek Karpiński
9. Bartek Knedler
10. Rafał Klimczewski
11. Kuba Raniszewski
12. Marcin Lohmann
13. Robert Gogłuska
14. Piotr Suchecki
15. Patryk Glina
16. Sławek Thiel
Nagrody dla najlepszych wykonała Pracownia Luka.

JÓZEFOSŁAW – TUAN
diagram turniejowy

POZNAŃ
NIKU – TURNIEJ URODZINOWY WILSON NIKU OPEN 2010
Kolejność końcowa
1. Rafał Rykowski
2. Piotr Wałek
3. Krzysztof Grzelczak
MYSQUASH – AZS CUP


 

Kolejność końcowa
Mężczyźni
1. Wałek Piotr [ UE ]
2. Czmil Hubert [ PWSZ Konin ]
3. Sobota Michał [ UE ]
4. Adamczak Bartosz [ UAM ]
5. Hauska Grzegorz [ PP ]
6. Przytuła Michał [ WSNHiD ]
7. Nuckowski Rafał [ WSNHiD ]
8. Gieczys Mateusz [ WSNHiD ]
9. Skrzypczak Łukasz [ PP ]
10. Folbrycht Szymon [ PP ]
11. Szpak Tomasz [ PP ]
12. Gogolewski Bartosz [ PP ]
13. Gorączko Piotr [ KDE ]
14. Stachecki Szymon [ PP ]
15. Świerc Marcin [ WSNHiD ]
16. Majchrzycki Witold [ PP ]
17. Wełniak Łukasz [ UE ]
18. Zawada Hubert [ UE ]
19. Kałek Marcel [ UE ]
20. Szydzik Szymon [ UE ]
21. Woźniak Robert [ PP ]
22. Król Karol [ UE ]
23. Filipiak Jan [ PP ]
24. Kozłowski Michał [ WSPiA ]
25. Menzel Łukasz [ WSNHiD ]
26. Dobrowolski Marcin [ PP ]
27. Skorupski Łukasz [ WSNHiD ]
28. Walkowiak Adrian [ WSPiA ]
29. Dolata Szymon [ PP ]
30. Skoniecki Łukasz [ WSPiA ]
31. Waszak Michał [ PP ]
32. Łukaszenko Mateusz [ PP ]
33. Lubarski Wojciech [ PP ]
34. Kurowiak Borys [ KDE ]
35. Tomaszewski Piotr [ PP ]
36. Szott Michał [ WSNHiD ]
37. Stawniak Krzysztof [ WSPiA ]
Kobiety
1. Biel Melania [ AWF ]
2. Kałmuczak Anna [ AWF ]
3. Kraszewska Paulina [ PP ]
4. Michalska Ewelina [ WSNHiD ]
5. Napierała Karolina [ WSNHiD ]
6. Dobrzykowska Olga [ UAM ]
7. Bartoszak Katarzyna [ WSNHiD ]
8. Budzińska Urszula [ WSNHiD ]
9. Markiewicz Katarzyna [ UAM ]
10. Górska Aleksandra [ UE ]
11. Nuckowska Paulina [ WSNHiD ]
12. Haas Dominika [ ASP ]
13. Połczyńska Michalina [ KDE ]
14. Krawiec Joanna [ WSPiA ]
15. Skoczyńska Angelika [ WSPiA ]
 
Autorem zdjęć z turnieju AZS jest Bartosz Gogolewski
SQUASH PARK – BE PLUS
OPEN


DAMSKI

JUNIORSKI U19

TYCHY – TURNIEJ B U PRZEWOŹNIKA
Kolejność końcowa
1. Szymon Wolek
2. Maciek Kondziołka
3. Artur Smoleń

GDAŃSK – GOOD LUCK TURNIEJ WIOSENNY
Kolejność końcowa
1. Piotr Pakuła
2. Artur Gałka
3. Darek Korzeniewski



KOŁOBRZEG – PAJAMAD TURNIEJ WIOSENNY

(c) waldek kobus
W jakże różnych dyscyplinach odbywała się rywalizacja w ostatni weekend (13/14. 03)
Część fanów squasha wybrała turniejowe zmagania – te odbyły się w Modelarni (Bielsko) – największa frekwencja turniejowa – i z góry było wiadomo, że faworytami jest przyjezdna para spod Wrocławia – Marek i Magda, w NIKU (Poznań) w ramach urodzinowego eventu – którego beneficjentem będzie na 99,99% Rafał Rykowski, w MySquashu – o tym w zasadzie nie warto pisać – bo tam zawsze coś się odbywa i zaczyna to być standard MS a właściwie DM – wizyta Konrada Tymy to świetna okazja dla chętnych skorzystania z jego wiedzy, w Squash Parku (też Poznań) – to turniej nocnych jastrzębi – jego wyniki są owiane nimbem tajemnicy poza wiedzą o drugim miejscu – które zajął Abram przegrywając z handicapowym przeciwnikiem jednym punktem, w Magic Gym (Białystok) – w amatorskim turnieju Michała Piekarskiego zagrało 12 chętnych i oby ich było więcej, w Gdyni – tam dojechało kilku łowców punktów z kraju ale na Piotrka Pakułę nie ma mocnych.
No i wreszcie w Warszawie – tu dojechało kilku zawodników zagranicznych którzy zagwarantowali rozrywkę patrzącym i grającym. Wojtek Nowisz, trzech Anglików, Holender i trzech Ukraińców to pakiet z pierwszej ósemki który mógłby być zawartością skromnego turnieju PSA, z wymienionych wyżej tylko Wojtek nie był jeszcze w rankingu PSA. Moim zdaniem to świetne przetarcie przed właściwym turniejem, który – kto wie – odbędzie się być może w listopadzie 2010. Ale wtedy już nie będzie można ot tak zagrać z zawodnikami światowej klasy. Tym razem było ulgowo, bo wystarczyło się zgłosić i mieć możliwość zmierzenia się z bardzo sympatycznymi gośćmi z planety nazywającej się squash. My, przedstawiciele Czarnego Lądu byliśmy albo bezlitośnie wykorzystywanymi manekinami albo pobłażliwie traktowanymi adeptami – bo jak inaczej nazwać seta zdobytego przez Michała Grzybowskiego z późniejszym zwycięzcą Jamesem Snellem? Ja też sobie pobiegałem, bo Bart chciał wypróbować moją wydolność, po pierwszym secie myślałem, że już mu przeszło, w drugim myślałem że odejdę na zawał lub zapaść – obojętne co by to nie było. w trzecim secie już tylko wypatrywałem końca i ucieszyła mnie podwójna piłka na mojej rakiecie, a gdyby jej nie było to i tak bym się do niej przyznał byleby nie grać kolejnego leta i wreszcie móc odpocząć. Nie wiem jak pozostali, ale ja znowu (poprzednio po meczu z Chrisem Walkerem) zacząłem się zastanawiać po co właściwie próbuję grać w squasha.
Zagraniczni goście bardzo sobie chwalili turniej i organizację. Nie mieli problemów z sędziowaniem meczy jak nasze niektóre “gwiazdy”. Potraktowali turniej jako świetną zabawę, którą chętnie chcieliby kontynuować, o ile następny taki turniej nie będzie kolidował z ich planami turniejowymi. Z krajowych tuzów liczących się (i planujących start) w IMP tylko Wojtek Nowisz i Andrzej Wierzba podjęli sportowe wyzwanie. Wojtek był o włos od pokonania Holendra. W kolejnym rozdaniu z Ukraińcem numer dwa (w tym przypadku jeden) nastąpiło przesilenie po którym Wojtek pojawił się dopiero na rozdaniu nagród, musiał odreagować po sportowym niepowodzeniu. Andrzej testował głównie ukraińskich zawodników i trawestując lekarski żart można powiedzieć – test się udał ale pacjent przegrał. Z drugiej strony to pierwszy kontakt z rywalizacją po powrocie (ach ta opalenizna!!!) i dzika karta chyba się nie zmarnuje o ile Andrzej zdąży się zaaklimatyzować na diametralnie innych kortach MySquash.
Damska rywalizacja to przede wszystkim mecz finałowy pomiędzy Dominiką i Anką. Tym razem wygrała Dominika. Ale to nie oznacza wcale, że rozstrzygnięty jest finałowy mecz w Poznaniu. Wszystko się może zdarzyć z wyjątkiem pomyłek sędziowskich. Tym razem chyba zapis będzie prowadzony podwójnie.
Pełne wyniki z Turnieju Gwiazd są dostępne na stronie:
Co do innych dyscyplin parasportowych, to ta dodatkowa to negocjacje kuluarowe albo jak kto woli ucieranie stanowisk na Walnym.
Foty na moim koncie FB – zapraszam. Niezłe są też te na kontach Renaty Zarzyki i Roberta Ulewskiego.
A poniżej drabinki turniejowe z różnych klubów w których trwały zmagania sportowe
(nie wszystkie bo się docierają jeszcze) ….
Modelarnia OPEN



Modelarnia Damski

Modelarnia Juniorski

Białystok Amatorski

Gdynia V Mistrzostwa Pomorza

Poznań NIKU Urodzinowy
Bardzo atrakcyjna relacja Piotra Michalskiego z poznańskiego NIKU
———————————————————-
W poznańskim klubie NIKU fitness&squash w sobotni ranek 13 marca 2010 roku zjawiło się 16 śmiałków, którzy zamierzali wygrać turniej Wilson Niku Squash Open 2010. Miał to być ich pierwszy krok do sławy i pieniędzy. Dla gracza, który okaże się najlepszy w dwóch turniejach klub Niku fitness&squash ufundował nagrodę w wysokości 2000 PLN. Dodatkowo w turnieju pierwszych 5 graczy nagradzanych jest sprzętem sportowym ufundowanym przez firmę Wilson oraz voucherami od Niku. Łączna pula nagród w turnieju to 1670 PLN.
Pierwszy raz w Polsce turniej squasha przeprowadzaliśmy systemem rosyjskim, inaczej nazywanym również do dwóch porażek. Było wiele pytań graczy dotyczących jego szczegółowych zasad. W miarę kolejnych gier wszystko stawało się jasne, czytelne i przyjazne dla zawodników, którzy zgodnie zaczęli przyznawać, że jest to rzeczywiście bardzo sprawiedliwy i minimalizujący przypadkowość losowania system rozgrywek.
O jego zaletach najlepiej można się przekonać obserwując drogę Piotra Wałka w turnieju- jednego z najlepszych poznańskich graczy, rozstawionego z numerem 1 w naszym turnieju.
Do jego części drabinki dolosowano drużynowego mistrza świata w racketlonie Rafała Rykowskiego -zawodnika, który pokazał nam jak widowiskową i piękną grą jest squash. Pojawienie się jego nazwiska na liście startowej odstraszyło wielu dobrych graczy, którzy jeszcze przed wyjściem na kort wpisywali swoje nazwisko w rubryce – przegrany. Tym większe słowa uznania dla tych, którzy nie przestraszyli się mistrza świata i mimo wczesnej pory, pojawili się na kortach. Zostali na pewno wynagrodzeni za odwagę i wolę zwycięstwa. Jak sami przyznawali w rozmowach – wiedzą, że tylko gra z lepszymi może podnieść ich umiejętności. Swoją szansę na ich podniesienie wykorzystali doskonale. Brawo!
W półfinałach turnieju spotkali się Piotr Wałek z Rafałem Rykowskim oraz Marek Szymanowski z Łukaszem Stachowskim. Pierwszy pojedynek to wspaniałe zagrania z jednej i drugiej strony. Piotrek zagrał ładny mecz. Jednak zwycięzcą okazał się Rafał.
Drugi pojedynek to mecz turniejowej 2 z 4. Młody perspektywiczny gracz jakim jest Łukasz Stachowski ostatnio pobierał nauki w szkole samego Hadriana Sttifa w Bristolu . Tym razem doświadczenie Marka – turniejowej 2 wzięło górę i to on miał zagrać w finale prawej strony drabinki.
Mecz Marka z Rafałem wzbudził w widzach reakcje zachwytu. Rafał odbierał piłki, które dla obserwatorów były już przegrane. Obaj grali szybko i precyzyjnie. Wydawało się Marek ma drugi zestaw płuc. Nie było widać po nim zmęczenia. Przegrał, ale grał wspaniale i ambitnie. Jako jedyny wygrał na tym etapie rozgrywek jednego seta z Rafałem. Chciało się wykrzyczeć, a jednak można! Nadzieja wstąpiła w serca zawodników i widzów!
W tym czasie po drugiej stronie drabinki zawodnicy z jedną porażką walczyli o prawo gry w finale finałów.
Zacięty, prowadzony w szybkim tempie pojedynek rozgrywali Piotr Wałek z Rafałem Karolczakiem. Obaj grali mocno skoncentrowani wiedząc, że stawką jest dalsza gra o zwycięstwo w turnieju, a przegranemu pozostanie zajęcie 4 miejsca. Po długim meczu 2 do 1 wygrywa Piotr. Czeka go teraz pojedynek w finale zawodników z jedną porażką na koncie. Tam czekał na niego Marek. Co to był za mecz. Długie wymiany, groźnie wyglądające upadki, pokazy niesamowitej sprawności fizycznej, determinacji i wspaniałej wytrzymałości organizmu. Tym razem w 3 secie przy stanie 11 do 10 dla Piotra, Markowi zabrakło trochę szczęścia i przegrał 12 10.Tym samym zajął 3 miejsce w turnieju.
Piotr zdobył prawo gry w finale finałów turnieju. Dzisiaj pokazał, że zasłużył na grę w finale i kiepskie losowanie tego nie zmieniło. Niech żyje system radzie… nie oczywiście rosyjski.
Piotr dzisiejszego dnia jest jego głównym zwolennikiem.
Gra Piotra w finale z Rafałem jest godna pochwały, ma prawo być zmęczony po wcześniejszych grach, jednak na korcie widzimy znowu szybkiego, agresywnie grającego zawodnika, który wierzy w zwycięstwo. Oglądający ten mecz są zachwyceni!
Po ostatniej piłce w decydującym 3 secie wygranej przez Rafała brawa dla obu i trochę smutno, że to już koniec.
Jednak po chwili dociera do naszej świadomości, że za tydzień znowu będzie szansa na zobaczenie wspaniałego squasha w Niku, wierzę że wielu z nas zostanie wspaniałymi aktorami tego spektaklu.
Jak donoszą dobrze poinformowani do Poznania turniejowego, sobotniego wieczoru przyleciał „specjalny” samolot z Bristolu z „tajemniczym” graczem na pokładzie. Czy za tydzień 20 marca o 9 rano stawi się na korcie po sławę i nagrody, a widzom da szansę zobaczenia angielskiej szkoły squasha. Oto jest pytanie!
Dziękuję wszystkim graczom za stworzenie wspaniałej atmosfery i grę fair play . Ciebie Mariuszu przepraszam jeśli wypaczyłem wynik Twojej rywalizacji. Obiecuję, doskonalić się w roli sędziego.
Wszystkich zapraszam już 20 marca do klubu Niku fitness&squash, gdzie będzie okazja do zobaczenia wspaniałej gry. Odważnych i chcących podnieść swoje umiejętności do bezpośredniego udziału w rywalizacji. Dodatkowo na pięciu najlepszych czekają wspaniałe nagrody.
Ze squashowym pozdrowieniem
Piotr Michalski
Klasyfikacja końcowa.
1. Rafał Rykowski [rakieta Wilson K Blade FX cena katalogowa 379 PLN, voucher bowling 200 PLN Centrum Rekreacji Niku ul. Piątkowska 200 Poznań, voucher restauracja 100 PLN Centrum Rekreacji Niku ul. Piątkowska 200 Poznań.]
2. Piotr Wałek [torba Wilson Tour Super Six 3 komory, termo aktywna, kieszeń na buty cena kat. 239 PLN, voucher bowling 100 PLN Centrum Rekreacji Niku ul. Piątkowska 200 Poznań, voucher restauracja 100 PLN Centrum Rekreacji Niku ul. Piątkowska 200 Poznań]
3. Marek Szymanowski [plecak Wilson Tour XL z kieszenią na buty, rakietę, akcesoria cena katalogowa 199 PLN , voucher bowling 100 PLN Centrum Rekreacji Niku ul. Piątkowska 200 Poznań, voucher squash 50 PLN. Niku Fitness&Squash Galeria Malta.]
4. Rafał Karolczak [voucher squash 100 PLN Niku Fitness&Squash Galeria Malta]
5. Grzegorz Hauska [voucher squash 100 PLN Niku Fitness&Squash Galeria Malta]
6. Łukasz Stachowski
7. Włodzimierz Grzelczak
8. Mariusz Szymkowiak
9. Karol Maciejewski
10. Tomasz Wojtkowiak
11. Romuald Rydz
12. Michał Świgost
13. Łukasz Grela
14. Piotr Szczeszek
15. Filip Maćkowiak
16. Mikołaj Szymański

pozdr/wk
Piątek 11 czerwca 2010. Warszawa
Pierwszy Handicapowy, Nocny Turniej Squasha w Squash City wygrał Kuba Jaworski przed Markiem Jankowskim i Wojtkiem Kaźmierowskim. Zagrało 20 uczestników. Rozpoczęli o 20 a zakończyli o 0:30. Jakimi drogami zwycięzcy dochodzili do podium, jaka była dramaturgia tych spotkań, które miejsce zajął Maciek Lubiak a które Piotrek Puchalski czy Marcin Mastykarz – to można obejrzeć na diagramach poniżej.
A sam turniej to wielki eksperyment, bo zaczęło się od ustalania, czy gramy od stanu zerowego, minusowego czy od różnicy. Prosta sprawa a są trzy możliwości. Ostatecznie wybraliśmy wariant różnicowy, co oznaczało, że zaczynając mecz z Kubą (5) przy moim statusie 4 miałem na starcie każdego seta wynik 1/0. I ta mała zaliczka okazała się wystarczająca by wygrać pierwszego seta, czego normalnie bym nie przewidywał. Prawdziwa niespodzianka to przegrana w grupie Maćka Lubiaka z Grześkiem Multanem a potem w pierwszej rundzie finałów z Markiem Jankowskim. Podobnie przepadł w półfinale Wojtek Kaźmierowski z Markiem Jankowskim. Sukcesem turnieju było zachęcenie do sportowej rywalizacji zupełnie nowych adeptów squasha. Eksperyment będzie kontynuowany ale w poprawionej formule. O ile znajdzie się chętny inwestor, piątkowe turnieje mogą mieć charakter oficjalny i wchodzić do klasyfikacji ogólnopolskiej. To oznaczałoby proces unifikacji z czeskimi turniejami klubowymi. Tam turnieje klubowe rozgrywane są przede wszystkim w piątki.
Sobota 12 czerwca. 2xPoznań + Łódź.
W sobotę w Poznaniu odbywały się klubowe rozgrywki a na konfrontacje PFS trzeba było wybrać się do Łodzi.
W NIKU – tam rywalizację OPEN wygrał Rafał Nuckowski przed Mariuszem Nosalskim i Maciejem Szymańskim a wśród dziewczyn triumfowała Magda Skąpska przed Ewą Nowak i Pauliną Nuckowską. Zagrało pięć kobiet i siedemnastu mężczyzn. Kolejny turniej NST już za dwa tygodnie.
W Mysquash jak co tydzień organizowany jest STK. Tym razem w stawce 16 uczestników najlepszy był Grzegorz Hauska przed Damianem Malińskim i Łukaszem Stachowskim Finał B (9 miejsce) wygrała Ewa Buczkowska – jedyna dziewczyna w gronie startujących.
W Łodzi wielki zlot (bo prawie 60 chętnych) fanów squasha. W pierwszym peefesowskim turnieju TOYA Squash CUP SAXON & I’MFIT wygrał Piotrek Kijewicz przed Danielem Jaworowiczem i Piotrem Wałkiem. Wśród dziewczyn najlepsza była Magda Kamińska przed Edytą Kowalską i Justyną Cielecką.
Jak to się dzieje, że 60 osób zbiera się w centrum Polski po to by pograć na 4 kortach Krzyśka Salwacha? Co się będzie działo, jeśli w Łodzi zbudowany zostanie jeszcze większy ośrodek?
Wygląda na to, że dobry termin – bez konkurencji innych turniejów PFS), solidne zaplecze finansowe (nagrody na poziomie 600/300/200 i 300/200/100) i obiekt w centralnej Polsce – są w stanie zwabić dużą grupę chętnych do rywalizacji. Do tego dochodzą atrakcje programowe jakie dorzucili organizatorzy, czyli mecz pokazowy Svec/Hrazsky. Spektakl – jaki zafundowali zawodnicy czescy to wizualna uczta dla obserwujących to spotkanie licznie zgromadzonych widzów, i choć (jak każde pokazowe widowisko) było ono w pewnym sensie wyreżyserowane – to wzbudzało wśród mniej zaawansowanych fanów squasha na przemian entuzjazm a na przemian podziw dla ekwilibrystycznych wyczynów a także kondycji Tomasa i Romana. Warto dodać, ze Roman Svec to Mistrz Czech do lat 19 i aktualnie rakieta numer 10. Zapowiedział udział w turnieju A w przyszłym tygodniu w Warszawie. Czy ktokolwiek w Polsce jest w stanie urwać mu choćby seta? Chyba nikt. Ale mam nadzieję, że zapowiadana obecność Romana nie wystraszy chętnych do sportowej rywalizacji tak jak to było podczas marcowego Turnieju Gwiazd i Afrodyta Cup. Na pewno zawodnicy z polskiej czołówki zostaną przetestowani o ile podejmą sportowe wyzwanie. Z drugiej strony Mistrzostwa Polski już były – więc turniej A będzie przede wszystkim okazją do podreperowania konta punktowego dla outsiderów, którzy nie zgłosili się na IMP w normalnym terminie a potem było za późno.
A wracając do łódzkiego turnieju. Już od ósmej rano rozgrywane były eliminacje do głównej (32) drabinki. Pozytywną niespodzianką był awans Justyny Cieleckiej do Turnieju Głównego. Bezlitośnie pokonała gospodarza turnieju co umożliwiło mu spokojne prowadzenie turnieju choć nie zaspokoiło jego sportowych ambicji.
Turniej miał sześciu potencjalnych faworytów (JAWOROWICZ, WAŁEK, KIJEWICZ, HIBNER, PIEŃKOWSKI i BAREŃSKI). I to oni a także Tomek Banasiak i Giovanni Strazzacappa rozegrali między sobą mecze ćwierćfinałowe.
Pozostałe miejsca premiowane zajmowali – w finałach Turniejów Pocieszenia – 33 była Magda Kamińska przed Michałem Skorupskim i Markiem; – a 41 był Radek Łopata przed Piotrkiem Florczykiem i Michałem Teichertem.
W turnieju głównym miejsce 9 wywalczył Tomek Krzyżaniak przed Marcinem Ciszewskim i Andrzejem Borkowskim, a 17 zajął Tomek Winiarski przed Kubą Krysickim i Robertem Gogłuską.
Ze względu na sporą ilość zawodników mecze do trzech wygranych zaplanowane były dopiero od półfinałów. Dlatego można było odnieść wrażenie, że gdyby późniejszy zwycięzca musiał się bardziej wysilić w pierwszej fazie turnieju może jednak doszłoby do niespodzianki i wygranej Daniela. Ale i tak widzowie finałowych meczy powinni być zadowoleni. Pomimo trochę powolnych ruchów Piotra – zaprezentował on cały arsenał pokazowych, precyzyjnych boastów, podziw (jak zwykle) wzbudzały crossy i dropy grane do tyłu – na pamięć. Aż dziw, że momentami prawie czołgający się Daniel (ale nie dlatego że był zmęczony – o nie, tylko dlatego, że postanowił wykorzystać swoją aerodynamikę) nie doprowadził do piątego seta. Niestety, mecz finałowy nie został zarejestrowany, ale kilka fotek można zobaczyć na moim koncie facebookowym. Aby tam dotrzeć trzeba się niestety zarejestrować ale raczej na pewno warto to zrobić.
Warto też pochwalić nowy obiekt – czyli I’MFIT. Z jednej strony jest położony w centrum Łodzi, dogodnym dla wszystkich przybywających, z drugiej (a to się czuje na zewnątrz) jest też usytuowany wśród przybytków imprezowych Sam klub jest dobrze skonstruowany. Ma podobny do krakowskiego Atlantika układ kortów, z tym, że przed kortami 1 i 2 znajduje się duża przestrzeń – częściowo wykorzystana na siłownię, co umożliwiało rozgrzewanie się na jednym z wielu profesjonalnych urządzeń startującym zawodnikom. Może układ drzwi wewnątrz szatni był trochę mylący (trzy razy udało mi się zabłądzić w tym raz w przerwie meczu) ale to jedyny mankament, jaki zauważyłem. Same korty (SAXON) też trzeba pochwalić. Po SNG i Verze może być tylko lepiej – a widać, że wykonawcy wykazali się starannością przy wykańczaniu kortów. Sufit jest na przepisowej wysokości a oświetlenie bardzo dobre. Brakuje jeszcze siatek wyłapujących piłki wypadające z klatek a ja dodałbym też siatkę nad wejściem do klubu – bo znajduje się ono (ewenement) przed kortem numer dwa i wpadające w ten “kanał ” piłki znikają na zbyt długo.
Niedziela 13 czerwca. Poznań
Wydawać by się mogło, że to już koniec a tymczasem wcale nie. W ramach programu juniorskiego a właściwie dziecięcego w MySquashu 24-ka dzieciaków rozegrała turniej, w którym nie wzięły udziału młode gwiazdy MySquasha – czyli Piotr (startował w sobotę) i Max (może zagra w Warszawie).
Program juniorski koordynuje z wielkim zaangażowaniem Grzegorz Hauska a sponsorem jest LENOVO.
Kolejność końcowa na końcu strony z wynikami….
A poniżej wyniki – czyli drabinki oraz kolejności końcowe z Warszawy, Poznania i Łodzi.
Jak wspomniałem wyżej fotki na koncie facebookowym..
Warszawa Squash City NOCNY TURNIEJ




Kolejność końcowa OPEN (w nawiasie wagi handicapowe)
1. Kuba Jaworski [5]
2. Marek Jankowski [5]
3. Wojtek Kaźmierowski [6]
4. Grzegorz Multan [5]
5. Jurek Szyszak [4]
6. Waldek Kobus [4]
7. Adam Kowalik [5]
8. Maciek Lubiak [7]
9. Marcin Mastykarz [3]
10. Marcin Rzeszutko [0]
11. Przemek Jakubowski [2]
12. Maciej Sawicki [3]
13. Krzysiek Matowski [3]
14. Michał Szostek [1]
15. Piotr Puchalski [1]
16. Wojtek Skublewski [4]
17. Mikołaj Modrzewski [1]
18. Jarosław Slota [0]
19. Sebastian Sobociński [0]
20. Tomasz Wojtkowski [0]
Łódź ImFIT TOYA SAXON SQUASH CUP









Kolejność końcowa OPEN
1. Piotr Kijewicz
2. Daniel Jaworowicz
3. PIOTR Wałek
4. Jacek Hibner
5. Krzysztof Pieńkowski
6. Piotr Bareński
7. Tomasz Banasiak
8. Giovanni Strazzacappa
9. Tomasz Krzyżaniak
10. Marcin Ciszewski
11. Andrzej Borkowski
12. Waldemar Kobus
13. Adam Wasik
14. Damian Kędziora
15. Jacek Domański
16. Marek Godula
17. Tomasz Winiarski
18. Jakub Krysicki
19. Robert Gogłuska
20. Michał Post
21. Maciej Stach
22. Witold Żaczek
23. Nikos Karampotis
24. Tomasz Peukert
25. Krzysztof Bronikowski
26. Krzysztof Simiński
27. Justyna Cielecka
28. Rafał Drygalski
29. Tomasz Krysicki
30. Piotr Szymborski
31. Piotr Czerniejewski
32. Adam Przedborski
33. Magda Kamińska
34. Michał Skorupski
35. Marek Czubiński
36. Marcin Dałek
37. Jacek Szulc
38. Igor Sławiński
39. Krzysztof Salwach
40. Dawid Tomporowski
41. Radosław Łopata
42. Piotr Florczyk
43. Michał Teichert
44. Przemysław Szczepanik
45. Tomasz Szaran
46. Andrzej Woszczyk
47. Monika Świerczyńska
48. Paweł Józwik
49. Stefan Brzeziński
50. Karol Drobnik
51. Łukasz Popko
52. Michal Winiarski
53. Rafał Nikiel
54. Bartłomiej Kazuń
Kolejność końcowa Damski
1. Magda Kamińska
2. Edyta Kowalska
3. Justyna Cielecka
4. Monika Świerczyńska
5. Małgorzata Kociołek
6. Ola Hac
Poznań NIKU NST

Kolejność końcowa Damski
1. Magdalena Skąpska
2. Ewa Nowak
3. Paulina Nuckowska
4. Karolina Madajczyk
5. Izabela Krzemińska
Kolejność końcowa OPEN
1. Rafał Nuckowski
2. Mariusz Nosalski
3. Maciej Szymański
4. Mariusz Cepeniuk
5. Bartosz Walkowiak
6. Piotr Górnik
7. Bartłomiej Skąpski
8. Marcin Jankowiak
9. Dariusz Izydor
10. Grzegorz Sęczyk
11. Rafał Czekała
12. Paweł Czubak
13. Tomasz Bartkowiak
14. Mateusz Szymkowiak
15. Aleksander Szymkowiak
16. Piotr Bartoszak
17. Maciej Olszanowski
Poznań MySquash STK (sobota)

Kolejność końcowa OPEN
1. Grzegorz Hauska
2. Damian Maliński
3. Łukasz Stachowski
4. Alik Sieczkowski
5. Krzysztof Olkiewicz
6. Paweł Jabłoński
7. Piotr Piecharków
8. Marek Matukiewicz
9. Ewa Buczkowska
10. Piotr Czyżak
11. Wesołowski
12. Paweł Adamczak
13. Piasecki
14. Piotr Hemerling
15. Filip Morawski
16. Kuba Czarnecki
Poznań MySquash JSTK (niedziela)

Kolejność końcowa Juniorski
1. Janek Musiałkiewicz
2. Paweł Musiałkiewicz
3. Kuba Czarnecki
4. Julia Chudzicka
5. Michał Prałat
6. Ernest Sieczkowski
7. Kuba Marchwiak
8. Kacper Prałat
9. Joanna Szczeszak
10. Karolina Gardyza
11. Franiu Połencki
12. Kacper Gielnik
13. Adrian Korek
14. Nicole Różańska
15. Daria Napierała
16. Adam Steczkowski
17. Monika Dybionka
18. Zosia Kalemba
19. Antek Pawłowski
20. Maja Różańska
21. Piotr Stelmaszyk
22. Konrad Kempa
23. Ola Kubacka
24. Szymon Nowicki
Dla mnie osobiście był to bardzo pracowity weekend, żeby nie powiedzieć wyczerpujący, bo sportowo rozpoczął się w piątek o godzinie dwudziestej w Squash City – gdzie rozegrałem cztery mecze w fazie grupowej i dwa w pucharowej (zajmując ostatecznie 6 miejsce) a zakończył w sobotę około dziewiętnastej w łódzkim IMFICIE gdzie zagrałem pięć meczy – kończąc turniej na dwunastej pozycji. A wszystko to w 24 godziny.
MÓJ BILANS DNIA:
Jaworski 1/2; Puchalski 2/0; Mastykarz 2/1; Sobociński 2/0; Kaźmierowski 0/3; Lubiak V/0; Szyszak 1/2; Peukert 2/0; Banasiak 0/2; Domański 2/1; Ciszewski 0/2; Borkowski 1/2.
Ledwie żyję……
pozdr/wk
===============================================
Pierwszy, Piątkowy Turniej Handicapowy w Squash City
===============================================
Do udziału w zawodach zapraszam wszystkich – spragnionych sportowej rywalizacji – którzy wiedzą już, jak wygląda sportowa rywalizacja, a także tych, którzy chcą sprawdzić jaki jest ich sportowy poziom.
System rozgrywek zostanie dostosowany do ilości i poziomu zawodników. Możliwe, że będzie to system handicapowy lub połączenie rozgrywek grupowych i pucharowych. O tym organizator zadecyduje na podstawie liczby i jakości 🙂 zgłoszeń. Zawodnicy będą mieli zagwarantowane rozegranie trzech lub więcej meczy turniejowych. Minimum niezbędne do organizacji turnieju – to 12 uczestników lub uczestniczek.
O końcowym rozstawieniu w zawodach zadecydują: aktualny ranking PFS, udokumentowane miejsca zajmowane w ligowych rozgrywkach oraz los szczęścia w losowaniu.
Waldek Kobus
Zgłoszenia
można nadsyłać do godziny 22:00 w czwartek 10 czerwca
mailem: turnieje@m2000.pl
lub SMS-em na numer: 501 160 522
w zgłoszeniu proszę podać: imię, nazwisko oraz dane kontaktowe zawodnika (w szczególności numer GSM!!)
Koszt udziału w turnieju:
40 zł płatne w recepcji klubowej
Wstępny Harmonogram Zawodów
Czwartek
godzina 22:00 – deadline na zgłoszenia – ustalenie pojemności i zasad rozgrywania zawodów
Piątek
godzina 19:30 – Losowanie turnieju
godzina 20:00 – Start rozgrywek na 4 kortach
LISTA STARTOWA [akt. 2010 06 11 godzina 15:10]
{1/2}
[009] Maciek Lubiak [waga 7]
[024] Wojtek Kaźmierowski [waga 6]
{3/4}
[030] Marek Jankowski [waga 5]
[037] Kuba Jaworski [waga 5]
{5/8}
[045] Grzegorz Multan [waga 5]
[069] Waldek Kobus [waga 4]
[081] Adam Kowalik [waga 5]
[087] Wojtek Skublewski [waga 4]
{9/16}
[112] Marcin Mastykarz [waga 3]
[156] Jurek Szyszak [waga 4]
[291] Przemek Jakubowski [waga 2]
[300] Maciej Sawicki [waga 3]
[328] Krzysiek Matowski [waga 3]
[xxx] Piotr Puchalski [waga 1]
[xxx] Michał Szostek [waga 1]
[xxx] Mikołaj Modrzewski [waga 1]
[xxx] Sebastian Sobociński [waga 0]
[xxx] Jarosław Slota [waga 0]
[xxx] Tomasz Wojtkowski [waga 0]
[xxx] Marcin Rzeszutko [waga 0]
Zasady rozgrywek
Zawody zostaną rozegrane w systemie mieszanym – połaczona zostanie formuła Premium z systemem handicapowym. Powyżej każdy zawodnik ma przyznane wagi odpowiadające jego sile gry. Rozgrywamy drabinkę 16 o każde miejsce (każdy ma zagwarantowane 4 mecze do trzech wygranych setów. Każdy mecz rozpoczynany jest od wyniku wynikającego z wagi zawodnika. NP. każdy set meczu Kaźmierowski/Jakubowski zaczyna się od wyniku 2/6 na korzyść Jakubowskiego. Ewentualne reklamacje dotyczące systemu wag proszę zgłaszać do mnie mailowo lub telefonicznie przed losowaniem.
Nagrody
Wszyscy startujący otrzymają dawkę sportowych emocji. Poza adrenaliną przewidujemy symboliczne trofea sportowe, a jeśli pojawią się spragnieni splendoru sponsorzy – to ich wkład zostanie podzielony między najlepszych zawodników.
pozdr/wk
|